O firmie

W 2020 roku zdefiniowałam pojęcie cywilizacji (chwilowo niedostępne)

Oczywiście jedynie na swój użytek, ponieważ definicji tego pojęcia nie brakuje, a także zaproponowałam moje rozumienie pojęcia 'cywilizacji chrześcijańskej', które róznież je zdefiniowałam. Moje poszukiwania jakiejś sensownej kolejności tego włączania się w troskę o chrześcijańskie dziedzictwo kulturowe zaowocowały dopiero po kilku latach zastanawiania się, więc w 2020 roku, pomysłem na Szkołę bycia pro-vie. Tzw. cywilizację łacińską osobiście postrzegam jako wysoką kulturę, zachowaną w jak najlepszym stanie gdzie to tylko było i wciąż jest możliwe, a częściowo inkulturowaną, np. w mojej firmie inkulturowałam „cywilizację łacińską” przez wybór tej właśnie czcionki, którą jest napisany ten tekst, a która jest wyraźnym, współczesnym nawiązaniem do czcionek używanych w tekstach łacińskich. Jeśli przetrwam jeszcze dłużej, a przydałoby się jeszcze co najmniej 10 lat, to chyba dzięki 'tarczy'. Tyle powinno wystarczyć, jeśli chodzi o doraźne uzupełnienia tego co napisałam te kilka lat temu.

W 2014 roku świętowałam 10-lecie samozatrudnienia:

Zaczęło się od nazwy „Projektowanie-Wykonawstwo-Organizacja” Renata Kucharska, potem pojawiła się „Pracownia Plastyczna Renata Kucharska”. Kolejną, ale na bardzo krótko, była „Pracownia Słowa i Obrazu Renata Kucharska”. Kiedy jednak chciałam zastrzec tę ostatnią, znalazłam już w Internecie inne firmy o podobnym układzie znaczeń, więc postanowiłam wymyślić coś jeszcze jeden raz. Tak okryłam dzisiejszą wersję nazwy mojej firmy. Nie nawiązywałam do nikogo i  do niczego. Jeśli trafiałam na jakieś cudze nawiązanie do rodzących się moich pomysłów, odrzucałam go i szukałam dalej. Chciałam jak najlepiej i jak najbardziej skrótowo ująć specyfikę wykonywanej i planowanej działalności w ramach mojego samozatrudnienia. (...)

Firma, choć w 2014 roku obchodzi 10-lecie swojego istnienia, z nazwą malarstwo i Ty Renata Kucharska zaistniała w styczniu 2010 roku. Powstała z osobistego przekonania jej właścicielki o naglącej potrzebie dzisiejszych czasów zawodowego włączenia się w troskę o to co wartościowe i cenne, czyli o  szeroko rozumiane chrześcijańskie dziedzictwo kulturowe, choć może lepiej by tu brzmiało określenie zaczerpnięte z pracy naukowej Feliksa Konecznego: cywilizacja łacińska lub jeszcze dokładniej, że chodzi o czynne włączenie się w troskę o chrześcijańskie dziedzictwo kulturowe w cywilizacji łacińskiej, ale niekoniecznie tylko poprzez konserwację malarstwa, ale właśnie poprzez podjęcie trudu osobistej pracy twórczej (m. in. malarstwo, książki), w pewnym sensie też odkrywczej (rozmyślanie i rozeznawanie w kierunku poszukiwania odkryć w pracy naukowej) i przygotowanie, udostępnienie – pośród wirtualnych rzemiosł – także oferty edukacyjnej (m. in. kursy Malarstwo i Ty – START).

Co uważam za sukces? To, że przez 10 lat udało się mojej firmie przetrwać bez dofinansowania ze środków unijnych na jej rozwój. Drugim sukcesem jest to, że pisząc i malując nie ukrywam mojego katolickiego światopoglądu. Przeżywam moją działalność z sercem wdzięcznym św. Janowi Pawłowi II, który nie tylko napisał List do artystów, ale też dużo modlił się o naszą, Polaków, zawodową wolność. Nie wolno nie zauważyć, że został wysłuchany. Ta firma jest miejscem zarabiania pieniędzy i chodzi w niej o zysk, ale nie za wszelką cenę.

Dziękuję wszystkim, dzięki którym moja firma wciąż istnieje, a istnieje nieprzerwanie 10 lat. Aż trudno uwierzyć, że już tyle.

Renata Kucharska